Utworzyłem nową zakładkę w której będą pokazywane inne przypadki testowania na sobie hcg.
Niektóre będą ekstremalne ;)
http://hcgdieta-test.blogspot.com/p/nowe-przypadki-testowania-diety.html
hcg, dieta hcg, dieta, odchudzanie, leczenie otyłości, leczenie nadwagi, test, testy na sobie, wnioski, spostrzeżenia, skutki uboczne
czwartek, 21 listopada 2013
środa, 30 października 2013
piątek, 25 października 2013
czwartek, 24 października 2013
24 październik
24 październik - pierwszy dzień fazy utrwalającej
waga o 6:10 - 72,8 kg - zbliżam się do idealnej wagi dla mojego wzrostu
Dziś już zaczynam jeść tłuszcze , białka i węgle - oczywiście z głową ale bilans ma wynieść ok 2000 kalorii
A więc co zjadłem w ciągu dnia.
Mniej więcej tyle zjadłem - trzeba jeszcze dołożyć mufinkę bananową i jeszcze tzw kopytka ( takie kluseczki ziemniaki z białym serem - czyli farsz na pierogi ruskie) ze smażoną cebulką - pyyycha. Oczywiście to jest niewskazane bo to skrobia, a w mufinkach cukier, jednak na razie waga jeszcze spadła co widać po ważeniu w następnym dniu
waga o 6:10 - 72,8 kg - zbliżam się do idealnej wagi dla mojego wzrostu
Dziś już zaczynam jeść tłuszcze , białka i węgle - oczywiście z głową ale bilans ma wynieść ok 2000 kalorii
A więc co zjadłem w ciągu dnia.
Nazwa produktu | Waga | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Błonnik | kkal |
Jabłko | 180 | 0,5 | 0,4 | 24,8 | 4,3 | 94 |
Grejpfrut czerwony | 520 | 4,2 | 0,5 | 55,6 | 8,3 | 218 |
Czekolada mleczna milka | 32 | 2,1 | 9,4 | 18,7 | 0,6 | 170 |
Ciastka zbożowe z orzechami laskowymi i czekoladą belvita | 52 | 4,2 | 8,8 | 35,4 | 1,8 | 241 |
Suchary Bieszczadzkie | 45 | 4,1 | 2,2 | 34,7 | 2,2 | 176 |
Panierowana smażona cebulka | 40 | 2,4 | 17,6 | 16 | 0 | 232 |
Udko z kurczaka | 320 | 53,8 | 32,6 | 0 | 0 | 506 |
Polędwiczka wieprzowa | 100 | 21 | 2,2 | 0 | 0 | 109 |
Miód | 48 | 0,1 | 0 | 38,2 | 0 | 156 |
1337 | 92,4 | 73,7 | 223,4 | 17,2 | 1902 |
Mniej więcej tyle zjadłem - trzeba jeszcze dołożyć mufinkę bananową i jeszcze tzw kopytka ( takie kluseczki ziemniaki z białym serem - czyli farsz na pierogi ruskie) ze smażoną cebulką - pyyycha. Oczywiście to jest niewskazane bo to skrobia, a w mufinkach cukier, jednak na razie waga jeszcze spadła co widać po ważeniu w następnym dniu
środa, 23 października 2013
23 październik
23 październik - ostatni 26 dzień diety wg dr. Simeonsa
waga o 6:10 - 73 kg
po okresie zatrzymania spadków wagi - przez moje podjadanie - spadło mi jeszcze trochę sadełka :)
waga o 6:10 - 73 kg
po okresie zatrzymania spadków wagi - przez moje podjadanie - spadło mi jeszcze trochę sadełka :)
wtorek, 22 października 2013
22 październik
22 październik - 25 dzień kuracji
Waga o 6:05 - 73,5 kg -można powiedzieć, że "stanęła waga"
Oczywiście nie jestem bez winy ponieważ wczoraj wędziły się szynki, boczki i kiełbaska, które sam robiłem.
No i jak tu nie spróbować takich dobroci :)
Jednym słowem najtrudniejsze w całej diecie jest zapanowanie nad własnymi zachciankami ;) . Efekt wagowy byłby pewnie lepszy gdybym nie "szalał" z podjadaniem.
Waga o 6:05 - 73,5 kg -można powiedzieć, że "stanęła waga"
Oczywiście nie jestem bez winy ponieważ wczoraj wędziły się szynki, boczki i kiełbaska, które sam robiłem.
No i jak tu nie spróbować takich dobroci :)
Jednym słowem najtrudniejsze w całej diecie jest zapanowanie nad własnymi zachciankami ;) . Efekt wagowy byłby pewnie lepszy gdybym nie "szalał" z podjadaniem.
poniedziałek, 21 października 2013
21 październik
21 październik - 24 dzień diety. Dziś rozpoczynam ostatnie 3 dni już bez hcg, ale dalej na 500 kaloriach
Waga o 6:10 - 73,6 kg - oj przytyło mi się :) normalne błędy żywieniowe plus łakomstwo ( ech te mufinki bananowe i winogrona)
Waga o 6:10 - 73,6 kg - oj przytyło mi się :) normalne błędy żywieniowe plus łakomstwo ( ech te mufinki bananowe i winogrona)
niedziela, 20 października 2013
20 październik
20 październik , niedziela - 23 dzień diety
waga o 7:45 - 73,4 kg.
wczoraj złakomiłem się na 2 mufinki, winogrona, i dodatkowo ładowałem do słoików masę krówkową - no i jak tu nie oblizać tego co skapnęło obok słoika :).
Dziś ostatni raz biorę dawkę hcg i trzymam jeszcze dietę 500 kalorii.
od czwartku wskakuje na poziom ponad 2000 kalorii.
waga o 7:45 - 73,4 kg.
wczoraj złakomiłem się na 2 mufinki, winogrona, i dodatkowo ładowałem do słoików masę krówkową - no i jak tu nie oblizać tego co skapnęło obok słoika :).
Dziś ostatni raz biorę dawkę hcg i trzymam jeszcze dietę 500 kalorii.
od czwartku wskakuje na poziom ponad 2000 kalorii.
sobota, 19 października 2013
19 październik
19 październik -22 dzień diety
waga o 7:30 - 73,3 kg znowu spadło :) choć trochę przesadziłem z owocami , znaczy się za dużo ich zjadłem.
trochę zaczynam czuć głód wieczorem - chyba mi zaczyna brakować tłuszczu do uzupełniania kalorii i dlatego zjadłem wiecej owoców
waga o 7:30 - 73,3 kg znowu spadło :) choć trochę przesadziłem z owocami , znaczy się za dużo ich zjadłem.
trochę zaczynam czuć głód wieczorem - chyba mi zaczyna brakować tłuszczu do uzupełniania kalorii i dlatego zjadłem wiecej owoców
piątek, 18 października 2013
18 październik
18 październik - 21 dzień kuracji
waga o 6:05 - 73,6 kg
waga stanęła, ale to dlatego że zaszalałem i podjadłem sobie winogron - takie dobre były, a dodatkowo do kawy wziąłem sobie małą łyżeczkę miodu . Więc nie ma się co dziwić że waga się zatrzymała :)
Jeszcze 2 dni zażywania hcg, a potem jeszcze 3 dni diety bez hcg żeby organizm wydalił resztki i wtedy zaczynam jedzonko na maxa tyle że bez skrobii i cukru.
waga o 6:05 - 73,6 kg
waga stanęła, ale to dlatego że zaszalałem i podjadłem sobie winogron - takie dobre były, a dodatkowo do kawy wziąłem sobie małą łyżeczkę miodu . Więc nie ma się co dziwić że waga się zatrzymała :)
Jeszcze 2 dni zażywania hcg, a potem jeszcze 3 dni diety bez hcg żeby organizm wydalił resztki i wtedy zaczynam jedzonko na maxa tyle że bez skrobii i cukru.
czwartek, 17 października 2013
17 październik
17 październik - 20 dzień diety
waga o 6:10 - 73,6 kg - znowu ubyło 30dkg
Jest szansa ze przez następne 6 dni dojdę do do wagi ok 72 kg i to jest podobno idealna waga dla mnie.
Zobaczymy.
waga o 6:10 - 73,6 kg - znowu ubyło 30dkg
Jest szansa ze przez następne 6 dni dojdę do do wagi ok 72 kg i to jest podobno idealna waga dla mnie.
Zobaczymy.
środa, 16 października 2013
16 październik
16 październik - 19 dzień diety
Ważenie poranne o 6:05 - 73,9 kg - tego się nie spodziewałem :)
No ale widać ze organizm pozbył się wody - a piłem wczoraj nałogowo :) pół litra herbaty miętowej, pół litra herbaty earl grey, pół litra herbaty czarnej, a do tego pół litra kawy i jeszcze mineralna z amolem.
I jeszcze zupa cebulowa - dużo tych płynów było.
A to mi napisał jeden programik z takiej strony http://www.ofeminin.pl/fitness-i-zdrowie/prawidlowa-waga/kalkulator-prawidlowej-wagi-2.asp?gclid=CKm45PHdmroCFWLHtAodEC4AGQ
No to jest cacy, a tu jeszcze 7 dni diety . Co to będzie , co to będzie ... ?? :) he he
Ważenie poranne o 6:05 - 73,9 kg - tego się nie spodziewałem :)
No ale widać ze organizm pozbył się wody - a piłem wczoraj nałogowo :) pół litra herbaty miętowej, pół litra herbaty earl grey, pół litra herbaty czarnej, a do tego pół litra kawy i jeszcze mineralna z amolem.
I jeszcze zupa cebulowa - dużo tych płynów było.
A to mi napisał jeden programik z takiej strony http://www.ofeminin.pl/fitness-i-zdrowie/prawidlowa-waga/kalkulator-prawidlowej-wagi-2.asp?gclid=CKm45PHdmroCFWLHtAodEC4AGQ
Oto analiza twojego ciała: |
No to jest cacy, a tu jeszcze 7 dni diety . Co to będzie , co to będzie ... ?? :) he he
wtorek, 15 października 2013
15 październik
15 październik - 18 dzień
waga o 6:15 - 74,5 kg
według jakiegoś kalkulatora bmi http://dietamm.com/kalkulator-bmi
Twoje BMI: 24.73 Twoja waga jest w normie
Zawartość tłuszczu: 22.91 Nadmiar tkanki tłuszczowej! - Ciekawe jak ten kalkulator to stwierdził :)
waga o 6:15 - 74,5 kg
według jakiegoś kalkulatora bmi http://dietamm.com/kalkulator-bmi
Twoje BMI: 24.73 Twoja waga jest w normie
Zawartość tłuszczu: 22.91 Nadmiar tkanki tłuszczowej! - Ciekawe jak ten kalkulator to stwierdził :)
po 18 dniach waga spadła blisko o 4 kg - no to nie jest źle. Muszę jednak dokończyć dietę - zostało 8 dni
Zauważyłem taką prawidłowość, że po momencie zgubienia wagi następuje u mnie zatrzymanie spadku na ok 2 dni i potem w 3 dniu znowu jest skok spadkowy. Propagator diety i jej twórca twierdzi, że może to wynikać z tego faktu iż po wypaleniu tłuszczu z komórek tłuszczowych organizm rozkłada komórki przechowujące ten tłuszcz i wtedy zatrzymuje się woda ( bo jest niezbędna do procesów rozkładu) - a gdy już zostaną rozłożone wtedy woda jest uwalniana z organizmu i stąd gwałtowny spadek wagi.
Zauważyłem taką prawidłowość, że po momencie zgubienia wagi następuje u mnie zatrzymanie spadku na ok 2 dni i potem w 3 dniu znowu jest skok spadkowy. Propagator diety i jej twórca twierdzi, że może to wynikać z tego faktu iż po wypaleniu tłuszczu z komórek tłuszczowych organizm rozkłada komórki przechowujące ten tłuszcz i wtedy zatrzymuje się woda ( bo jest niezbędna do procesów rozkładu) - a gdy już zostaną rozłożone wtedy woda jest uwalniana z organizmu i stąd gwałtowny spadek wagi.
poniedziałek, 14 października 2013
14 październik
14 październik -17 dzień kuracji
waga o 8:00 - 75,00 kg - normalnie waga mi rośnie ;) , ale to wynik błędów systematyczności w jedzeniu
Nie ma się co przejmować, wyrówna się - mam taką nadzieję :/
waga o 8:00 - 75,00 kg - normalnie waga mi rośnie ;) , ale to wynik błędów systematyczności w jedzeniu
Nie ma się co przejmować, wyrówna się - mam taką nadzieję :/
sobota, 12 października 2013
12 październik
12 październik - 15 dzień diety
Waga o poranku - 74,8 kg.
Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów widzę u siebie takąż wagę.
jest to górna granica mojego bmi. Zostało jeszcze 13 dni resetowania podwzgórza, :) więc ciekawi mnie do jakiej wagi zejdę. Teoretycznie 70 kg jest osiągalne.
Waga o poranku - 74,8 kg.
Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów widzę u siebie takąż wagę.
jest to górna granica mojego bmi. Zostało jeszcze 13 dni resetowania podwzgórza, :) więc ciekawi mnie do jakiej wagi zejdę. Teoretycznie 70 kg jest osiągalne.
piątek, 11 października 2013
11 październik
11 październik - 14 dzień diety
waga o 6:20 - 75,3 kg - czyli ubyło ciut :)
Znowu się odwodniłem. Trochę miałem zajęcia i zapomniałem o piciu i przegapiłem warzywka na kolacje i owoc na obiad - czyli zubożyłem trochę posiłki. Poza tym znowu wstrzymało mi się wypróżnianie bo od dwóch dni nic -jednym słowem kumuluje mi się w kiszkach :), ale jak puści... będzie się działo :) waga oszaleje hehe.
waga o 6:20 - 75,3 kg - czyli ubyło ciut :)
Znowu się odwodniłem. Trochę miałem zajęcia i zapomniałem o piciu i przegapiłem warzywka na kolacje i owoc na obiad - czyli zubożyłem trochę posiłki. Poza tym znowu wstrzymało mi się wypróżnianie bo od dwóch dni nic -jednym słowem kumuluje mi się w kiszkach :), ale jak puści... będzie się działo :) waga oszaleje hehe.
czwartek, 10 października 2013
10 październik
10 październik - 13 dzień kuracji
Waga o 6:15 - 75,4kg - czyli stanęło , ale to na moje własne życzenie bo piłem mało wody
Waga o 6:15 - 75,4kg - czyli stanęło , ale to na moje własne życzenie bo piłem mało wody
środa, 9 października 2013
9 październik
9 październik - 12 dzień diety
Ważenie poranne 7:10 - 75,4 kg - powolutku waga spada i tak ma być.
Choć muszę się przyznać, że wczoraj się połakomiłem na mały kawałek wafla przełożonego masą krówkową - mniamciu ;). To nie tak, że miałem jakiś napad na słodkie tyle tylko, że sam robiłem tego wafla i masę krówkową no i chciałem spróbować jak to smakuje. I smakuje wyśmienicie .
No i przesadziłem wczoraj z pomidorami bo wziąłem sobie takie 2 duże 'bawole serca' i wszamałem z rybką. Na razie dziś nie widać efektów tego złamania rygoru , jednak zobaczymy co będzie jutro.
Ważenie poranne 7:10 - 75,4 kg - powolutku waga spada i tak ma być.
Choć muszę się przyznać, że wczoraj się połakomiłem na mały kawałek wafla przełożonego masą krówkową - mniamciu ;). To nie tak, że miałem jakiś napad na słodkie tyle tylko, że sam robiłem tego wafla i masę krówkową no i chciałem spróbować jak to smakuje. I smakuje wyśmienicie .
No i przesadziłem wczoraj z pomidorami bo wziąłem sobie takie 2 duże 'bawole serca' i wszamałem z rybką. Na razie dziś nie widać efektów tego złamania rygoru , jednak zobaczymy co będzie jutro.
wtorek, 8 października 2013
8 październik
8 październik - 11 dzień trzymania diety
Ważenie rano po toalecie o 6:25 - waga 75,7 kg - no to myślę, że tłuszcz został pokonany :)
Samopoczucie mam dobre, energia jest
Do obiadu popijam kawę, czerwoną herbatę i wodę z amolem lub mineralną ( najlepiej smakuje mi Wysowianka - jest lekko słona).
Czuję czasem lekki głód to sobie wtedy przegryzam to co wolno. Nie czekam do obiadu , czy kolacji żeby zjeść mięso, warzywa czy owoce. Dzielę sobie te produkty do jedzenia na cały dzień tak mniej więcej co 1,5 - 2 godziny.
Ważenie rano po toalecie o 6:25 - waga 75,7 kg - no to myślę, że tłuszcz został pokonany :)
Samopoczucie mam dobre, energia jest
Do obiadu popijam kawę, czerwoną herbatę i wodę z amolem lub mineralną ( najlepiej smakuje mi Wysowianka - jest lekko słona).
Czuję czasem lekki głód to sobie wtedy przegryzam to co wolno. Nie czekam do obiadu , czy kolacji żeby zjeść mięso, warzywa czy owoce. Dzielę sobie te produkty do jedzenia na cały dzień tak mniej więcej co 1,5 - 2 godziny.
poniedziałek, 7 października 2013
7 październik
7 październik - 10 dzień kuracji
poranne ważenie o 6:20 - 76,1 kg - jednym słowem waga stoi w miejscu, ale poprzednio było tak samo.
Teraz jeszcze trochę zawaliłem bo mało płynów wczoraj piłem, a dodatkowo przerabiam winogrona no i sobie trochę wszamałem :).
Tak więc wynik wagowy jest związany z chwilowym zatrzymaniem wody w organizmie, ale potem się to odrobi - przynajmniej taką mam nadzieję.
poranne ważenie o 6:20 - 76,1 kg - jednym słowem waga stoi w miejscu, ale poprzednio było tak samo.
Teraz jeszcze trochę zawaliłem bo mało płynów wczoraj piłem, a dodatkowo przerabiam winogrona no i sobie trochę wszamałem :).
Tak więc wynik wagowy jest związany z chwilowym zatrzymaniem wody w organizmie, ale potem się to odrobi - przynajmniej taką mam nadzieję.
niedziela, 6 października 2013
6 październik 2013
6 październik - 9 dzien kuracji
waga o godz. 7:35 - 75,9kg - 76,00 waga jakos skakała
waga o godz. 7:35 - 75,9kg - 76,00 waga jakos skakała
sobota, 5 października 2013
piątek, 4 października 2013
4 Październik
4 październik 2013
poranne ważenie o 6:30 - waga taka jak wczoraj czyli 76,6kg
jednym słowem woda z organizmu co ją miałem wysikać to wysikałem :), teraz zaczyna się walka z tłuszczykiem nadprogramowym.
Piję dużo płynów -woda, herbata, kawa ale pomimo tego mam wrażenie jakby organizm się odwodnił, od przedwczoraj się nie wypróżniałem - zobaczymy jak będzie dalej
co na dziś do zjedzenia ??
Muszę się wreszcie do ryb dorwać :) bo mało ich jem. trzeba będzie jakieś krewetki wypatrzyć po sklepach.
poranne ważenie o 6:30 - waga taka jak wczoraj czyli 76,6kg
jednym słowem woda z organizmu co ją miałem wysikać to wysikałem :), teraz zaczyna się walka z tłuszczykiem nadprogramowym.
Piję dużo płynów -woda, herbata, kawa ale pomimo tego mam wrażenie jakby organizm się odwodnił, od przedwczoraj się nie wypróżniałem - zobaczymy jak będzie dalej
co na dziś do zjedzenia ??
Nazwa produktu | Waga | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Błonnik | kkal | ||
Suchary Bieszczadzkie | 15 | 1,4 | 0,7 | 11,6 | 0,7 | 59 | ||
Rostbef wołowy | 100 | 21,5 | 7,3 | 0 | 0 | 152 | ||
Woda | 2000 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ||
Kawa espresso | 200 | 0,2 | 0,4 | 0 | 0 | 4 | ||
Herbata | 200 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ||
Pomidor | 340 | 3,1 | 0,7 | 12,2 | 4,1 | 51 | ||
Pierś z kurczaka | 100 | 21,5 | 1,3 | 0 | 0 | 99 | ||
Szparagi | 150 | 2,9 | 0,3 | 5,6 | 2,3 | 27 | ||
Jabłko | 180 | 0,5 | 0,4 | 24,8 | 4,3 | 94 | ||
3285 | 51,1 | 11,1 | 54,2 | 11,4 | 486 | |||
czwartek, 3 października 2013
3 październik 2013
3 październik 2013
Ważenie poranne ok. godz. 5:50 - waga dalej leci :) 76,6kg czyli od wczoraj pól kilograma
Pewnie dalej woda jest zrzucana, niemniej spodnie się zrobiły jakieś luźniejsze
Samopoczucie dobre, energia jest, chwilami czułem ssanie głodowe ale to może być wynik dużych przerw w dostarczaniu hcg homeopatycznego. rano zapodaje sobie 16 kropel pod język, a potem dopiero jak mi się przypomni to wieczorem po godz. 20 następne 8 kropel.
Będę musiał spróbować dać sobie od razu cała dawkę i zobaczę jakie będą symptomy
Dziś będę jadł mniej więcej takie coś.
Oczywiście nie pije tylko samej wody. W tej wodzie to też jest herbata i kawa. Poza tym wodę zaprawiam sobie kilkoma kroplami A-mol'u - lubię miętowy smak - a specyfik ten pomaga przepłukać wątrobę z żółci co przy prawie braku spożywanego tłuszczu dobrze wpływa na ten organ.
Ważenie poranne ok. godz. 5:50 - waga dalej leci :) 76,6kg czyli od wczoraj pól kilograma
Pewnie dalej woda jest zrzucana, niemniej spodnie się zrobiły jakieś luźniejsze
Samopoczucie dobre, energia jest, chwilami czułem ssanie głodowe ale to może być wynik dużych przerw w dostarczaniu hcg homeopatycznego. rano zapodaje sobie 16 kropel pod język, a potem dopiero jak mi się przypomni to wieczorem po godz. 20 następne 8 kropel.
Będę musiał spróbować dać sobie od razu cała dawkę i zobaczę jakie będą symptomy
Dziś będę jadł mniej więcej takie coś.
Nazwa produktu | Waga | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Błonnik | kkal | ||
Jabłko | 360 | 1,1 | 0,7 | 49,7 | 8,6 | 187 | ||
Pomarańcza | 240 | 2,2 | 0,5 | 27,1 | 4,6 | 106 | ||
Filet | 100 | 16,6 | 0,6 | 0 | 0 | 99 | ||
Kawa | 170 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ||
Woda | 2500 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ||
Wołowina | 100 | 20,1 | 3,5 | 0 | 0 | 113 | ||
Paluszki wieloziarniste grissini | 6 | 0,8 | 0,3 | 4,2 | 0,5 | 23 | ||
2976 | 42,3 | 5,9 | 87,1 | 15,7 | 528 | |||
Oczywiście nie pije tylko samej wody. W tej wodzie to też jest herbata i kawa. Poza tym wodę zaprawiam sobie kilkoma kroplami A-mol'u - lubię miętowy smak - a specyfik ten pomaga przepłukać wątrobę z żółci co przy prawie braku spożywanego tłuszczu dobrze wpływa na ten organ.
Stosuję również przyprawy do posiłków ale nie wiem ile może to mieć kalorii :)
środa, 2 października 2013
2 października
Zaczął się 5 dzień na diecie hcg +500
Ważenie poranne ok. godz. 6:20 - wynik - (normalnie szaleństwo aaaaaaaaaaaa.... ) 77,1 kg
Ale nie ma się co dziwić - organizm dalej pozbywa się wody. Za pierwszym razem też było podobnie.
W każdym bądź razie wynik mi się podoba bo dawno na wadze nie widziałem dwóch siódemek :) .
Jak tak dalej pójdzie to jutro może się pojawić 76 :] heh.
Jeśli chodzi o odczucia - hcg już działa. Nie czuję głodu, w zasadzie to jem bo wiem, że należy dostarczać potrzebnych węgli i białka bo inaczej to mi się nie chce nic jeść. A jak już zjem porcje warzyw, owoców czy białka to czuje się pełny.
Jeśli chodzi o wydalanie niepotrzebnych rzeczy z organizmu to dalej dość często ( częściej niż normalnie) robię sikanko :), natomiast twardsze rzeczy w normie - czyli raz dziennie.
Podczas pierwszego testowania diety (lipiec) w jeden dzień wypiłem zbyt mało płynów i to spowodowało że organizm zaczął odciągać wodę z czego mógł ( z jelit, pęcherza ) i dostałem zaparcia na prawie 5 dni ( gdy brakuje płynów w organizmie mocz robi się bardzo żółty - jest go niewiele i pachnie amoniakiem, natomiast stolec wygląda podobnie do bobków króliczych)
Co dziś będę jadł???
Nazwa produktu | Waga | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Błonnik | kkal | ||
Grejpfrut czerwony | 300 | 2,4 | 0,3 | 32,1 | 4,8 | 126 | ||
Kawa espresso | 400 | 0,4 | 0,8 | 0 | 0 | 8 | ||
Woda | 2000 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ||
Pomarańcza | 240 | 2,2 | 0,5 | 27,1 | 4,6 | 106 | ||
Wołowina | 100 | 20,1 | 3,5 | 0 | 0 | 113 | ||
Suchary Bieszczadzkie | 15 | 1,4 | 0,7 | 11,6 | 0,7 | 59 | ||
Pierś z kurczaka | 100 | 21,5 | 1,3 | 0 | 0 | 99 | ||
3155 | 48 | 7,1 | 70,8 | 10,1 | 511 | |||
wtorek, 1 października 2013
1 pażdziernika 2013
Zaczyna się 4 dzień dieto-leczenia
Ważenie o 6.30 pokazało taki wynik - 78,00 kg
Biorąc pod uwagę że 24 godziny wcześniej na wadze było 79,5 kg to utrata 1,5 kg jest spora.
Trzeba jednak pamiętać, że taka szybka utrata wagi to nic innego jak reakcja organizmu na zmianę sposobu odżywiania i zrzut wody poprzez bardzo częste sikanko :)
Podobnie było za pierwszym razem. Dlatego tak ważne jest dostarczanie płynów do organizmu i to w sporej ilości. Ja sobie biorę butlę mineralnej niegazowanej albo bardzo słabo gazowanej (taką 1,5 litra) i ją wypijam w ciągu dnia a do tego jeszcze jakaś herbatka ze 2 razy ( piję teraz czerwoną) plus słabiutka kawa - oczywiście wszytko bez cukru ( warto pamiętać o kawie ponieważ kawa pobudza wyrzut żółci z wątroby [jak ktoś nie ma pęcherzyka żółciowego tak jak ja ] lub z pęcherzyka żółciowego tym, którzy go mają.
Jest to istotna sprawa ponieważ żółć jest niezbędna do trawienia tłuszczu, a w tej diecie nie spożywa się prawie w ogóle tłuszczu ( prawie bo w mięsie pomimo że to białko , zawsze się znajdą jakieś promile tłuszczu). Należy więc wywalać tą żółć bo gdy się za mocno zagęści w pęcherzyku to mogą zacząć krystalizować się kryształki z lecytyny, bilirubiny lub cholesterolu, a jak ktoś już ma problemy z kamieniami to ta dieta może się okazać niebezpieczna dla zdrowia. W książce HCG +500 dokładnie to wyjaśniono i ostrzeżono uczestników przed taką ewentualnością, a nawet sugerowano operację usunięcia pęcherzyka żółciowego najbardziej zagrożonym osobom - czyli tym które już mają kamienie, a chcą zbić wagę stosując tą dietę.
Jednym słowem podczas trwania kuracji bezwzględnie trzeba mieć " książkę pod ręką" by móc sobie przypominać o różnych błędach lub rozwiewać swoje niepokoje związane z rzekomymi odstępstwami od przewidywanych oczekiwań w utracie wagi.
Dzisiaj już machnąłem sobie słabą kawkę z expresu przelewowego.
Jako że siedzę w pracy to musiałem sobie przysposobić trochę jedzenia - 1 grejpfruta - jak ktoś woli grapefruit'a :) - to do obiadku.
a na obiadek mam pierś z kurczaka ( 100g) ugotowaną w słodkiej kapuście ( nie wiem ile tego było ale tak pocięta to w 2 dłoniach się mieściło), przyprawioną na ostro - sumie to taka zupka wyszła - i dodatkowo wrzucone do tego wywaru zostały ze 3 duże opieńki ( takie grzybki - jest teraz gigantyczny wysyp tych grzybów w lasach przynajmniej u nas na podkarpaciu)
No i jeszcze zaszalałem i 2 paluszki grissimi sobie wziąłem ;)
Jak wrócę do domu to na wieczór jakąś rybkę sobie strzelę i surówką z pomidorów się dotuczę hehe.
no to na razie tyle wynurzeń na dziś.
ps, co jadłem przez cały dzień ??
poniżej są produkty, które jadłem w ciągu dnia tak pi razy oko
Jest taka storna www.ilewazy.pl i tam można sobie obliczyć kaloryczność spożywanych pokarmów.
Według założeń i praktyki pana Simeonsa nie powinno się dostarczać więcej niż 500 kalorii w pokarmach , a reszta jest uzupełniana z zapasów zbędnego tłuszczu w organizmie. No i chyba coś w tym jest bo głodu się nie odczuwa dzięki tej gonadotropinie no i energii też nie brakuje
Ważenie o 6.30 pokazało taki wynik - 78,00 kg
Biorąc pod uwagę że 24 godziny wcześniej na wadze było 79,5 kg to utrata 1,5 kg jest spora.
Trzeba jednak pamiętać, że taka szybka utrata wagi to nic innego jak reakcja organizmu na zmianę sposobu odżywiania i zrzut wody poprzez bardzo częste sikanko :)
Podobnie było za pierwszym razem. Dlatego tak ważne jest dostarczanie płynów do organizmu i to w sporej ilości. Ja sobie biorę butlę mineralnej niegazowanej albo bardzo słabo gazowanej (taką 1,5 litra) i ją wypijam w ciągu dnia a do tego jeszcze jakaś herbatka ze 2 razy ( piję teraz czerwoną) plus słabiutka kawa - oczywiście wszytko bez cukru ( warto pamiętać o kawie ponieważ kawa pobudza wyrzut żółci z wątroby [jak ktoś nie ma pęcherzyka żółciowego tak jak ja ] lub z pęcherzyka żółciowego tym, którzy go mają.
Jest to istotna sprawa ponieważ żółć jest niezbędna do trawienia tłuszczu, a w tej diecie nie spożywa się prawie w ogóle tłuszczu ( prawie bo w mięsie pomimo że to białko , zawsze się znajdą jakieś promile tłuszczu). Należy więc wywalać tą żółć bo gdy się za mocno zagęści w pęcherzyku to mogą zacząć krystalizować się kryształki z lecytyny, bilirubiny lub cholesterolu, a jak ktoś już ma problemy z kamieniami to ta dieta może się okazać niebezpieczna dla zdrowia. W książce HCG +500 dokładnie to wyjaśniono i ostrzeżono uczestników przed taką ewentualnością, a nawet sugerowano operację usunięcia pęcherzyka żółciowego najbardziej zagrożonym osobom - czyli tym które już mają kamienie, a chcą zbić wagę stosując tą dietę.
Jednym słowem podczas trwania kuracji bezwzględnie trzeba mieć " książkę pod ręką" by móc sobie przypominać o różnych błędach lub rozwiewać swoje niepokoje związane z rzekomymi odstępstwami od przewidywanych oczekiwań w utracie wagi.
Dzisiaj już machnąłem sobie słabą kawkę z expresu przelewowego.
Jako że siedzę w pracy to musiałem sobie przysposobić trochę jedzenia - 1 grejpfruta - jak ktoś woli grapefruit'a :) - to do obiadku.
a na obiadek mam pierś z kurczaka ( 100g) ugotowaną w słodkiej kapuście ( nie wiem ile tego było ale tak pocięta to w 2 dłoniach się mieściło), przyprawioną na ostro - sumie to taka zupka wyszła - i dodatkowo wrzucone do tego wywaru zostały ze 3 duże opieńki ( takie grzybki - jest teraz gigantyczny wysyp tych grzybów w lasach przynajmniej u nas na podkarpaciu)
No i jeszcze zaszalałem i 2 paluszki grissimi sobie wziąłem ;)
Jak wrócę do domu to na wieczór jakąś rybkę sobie strzelę i surówką z pomidorów się dotuczę hehe.
no to na razie tyle wynurzeń na dziś.
ps, co jadłem przez cały dzień ??
poniżej są produkty, które jadłem w ciągu dnia tak pi razy oko
Nazwa produktu | Waga | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Błonnik | kkal | ||
Czosnek wyciśnięty | 8 | 0,5 | 0 | 2,6 | 0,3 | 12 | ||
Woda | 2000 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ||
Kapusta biała | 100 | 1,7 | 0,2 | 7,4 | 2,9 | 29 | ||
Filet z mintaja w kostkach | 90 | 14,9 | 0,5 | 0 | 0 | 66 | ||
Grejpfrut czerwony | 300 | 2,4 | 0,3 | 32,1 | 4,8 | 126 | ||
Jabłko | 180 | 0,5 | 0,4 | 24,8 | 4,3 | 94 | ||
Pierś z kurczaka | 100 | 21,5 | 1,3 | 0 | 0 | 99 | ||
Kawa espresso | 400 | 0,4 | 0,8 | 0 | 0 | 8 | ||
Paluszki wieloziarniste grissini | 6 | 0,8 | 0,3 | 4,2 | 0,5 | 23 | ||
Szpinak | 220 | 5,1 | 0,9 | 5,9 | 5,1 | 33 | ||
3404 | 47,8 | 4,7 | 77 | 17,9 | 490 | |||
Jest taka storna www.ilewazy.pl i tam można sobie obliczyć kaloryczność spożywanych pokarmów.
Według założeń i praktyki pana Simeonsa nie powinno się dostarczać więcej niż 500 kalorii w pokarmach , a reszta jest uzupełniana z zapasów zbędnego tłuszczu w organizmie. No i chyba coś w tym jest bo głodu się nie odczuwa dzięki tej gonadotropinie no i energii też nie brakuje
Subskrybuj:
Posty (Atom)