piątek, 4 października 2013

4 Październik

4 październik 2013

poranne ważenie o 6:30  - waga taka jak wczoraj czyli 76,6kg

jednym słowem woda z organizmu co ją miałem wysikać to wysikałem :),  teraz zaczyna się walka z tłuszczykiem nadprogramowym.
Piję dużo płynów -woda, herbata, kawa ale pomimo tego mam wrażenie jakby organizm się odwodnił, od przedwczoraj się nie wypróżniałem - zobaczymy jak będzie dalej

co na dziś do zjedzenia ??












Nazwa produktu Waga Białko Tłuszcz Węglowodany Błonnik kkal

Suchary Bieszczadzkie 15 1,4 0,7 11,6 0,7 59

Rostbef wołowy 100 21,5 7,3 0 0 152

Woda 2000 0 0 0 0 0

Kawa espresso 200 0,2 0,4 0 0 4

Herbata 200 0 0 0 0 0

Pomidor 340 3,1 0,7 12,2 4,1 51

Pierś z kurczaka 100 21,5 1,3 0 0 99

Szparagi 150 2,9 0,3 5,6 2,3 27

Jabłko 180 0,5 0,4 24,8 4,3 94


3285 51,1 11,1 54,2 11,4 486









Muszę się wreszcie do ryb dorwać :)  bo mało ich jem. trzeba będzie jakieś krewetki wypatrzyć po sklepach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz